na oddział odwykowy, których uczestnicy mieli przekonać się, czy naprawdę chcą się leczyć: <q>"Usłyszałem, że inni - a był tam jeden sławny aktor, jakiś facet z telewizji - też są alkoholikami. To było pierwszego dnia i zacząłem bardziej chcieć tam być. Pierwszy raz usłyszałem, że ktoś publicznie mówi, że jest alkoholikiem. Ludzie tacy sami jak ja - myślałem - a są w stanie o tym, co jest moim problemem, mówić głośno. Siedzi dwadzieścia osób i wszystkie chcą się leczyć; mówią, że przyszli tu po to, żeby nie pić. Chciałem być zaakceptowany przez tę grupę, czułem się dobrze z tymi ludźmi".</></><br><who1>Monika: Pierwsze zetknięcie z AA jest chyba