nagrywania, producenci poprosili mnie, żebym zaśpiewała partię szeptem. Pamiętam ich reakcję: "Oj tak, Kasiu, oj tak". Więc chyba działa.<br>CKM: Oj tak, Kasiu, oj tak.<br>K: No, panowie!<br>CKM: Mężczyźni cię onieśmielają? <br>K: Tak. Chyba, że jest to...<br>CKM: Mężczyzna twojego życia. Jest taki? <br>K: Pozwólcie, że to będzie moja tajemnica.<br>CKM: Pozwalamy. Nie jest natomiast tajemnicą, że lubisz szybką jazdę samochodem.<br>K: Oczywiście, w granicach prawa. Ale czasem lubię depnąć... <br>CKM: Lubisz też ponoć wyciskać siódme poty na siłowni.<br>K: Owszem, lubię. W ogóle wydaje mi się, że jestem silną kobietą.<br>CKM: No, no, no. To pewnie potrafisz przyłożyć mężczyźnie