Borrell&lt;/&gt;, a potem niemiecki chadek &lt;name type="person"&gt;Hans-Gert Poettering&lt;/&gt;.<br>&lt;name type="person"&gt;Geremka&lt;/&gt; zgłosiła grupa liberałów, która liczy 88 osób. Popiera go też kilkudziesięciu deputowanych z &lt;name type="org"&gt;Zielonych&lt;/&gt; oraz &lt;name type="org"&gt;Unii na rzecz Europy Narodów&lt;/&gt; i niektórzy posłowie niezrzeszeni. To wszystko mało wobec siły 468 deputowanych z &lt;name type="org"&gt;EPL&lt;/&gt; i &lt;name type="org"&gt;EPS&lt;/&gt;, nawet jeśli część z nich w tajnym głosowaniu nie poprze &lt;name type="person"&gt;Borrella&lt;/&gt;.<br>Polscy deputowani w większości postanowili oddać głos na rodaka. Do końca wahała się &lt;name type="org"&gt;Platforma Obywatelska&lt;/&gt; należąca do &lt;name type="org"&gt;EPL&lt;/&gt;. Jeszcze kilka dni temu szef jej delegacji &lt;name type="person"&gt;Jacek Saryusz-Wolski&lt;/&gt; mówił &lt;name type="tit"&gt;"Rz"&lt;/&gt;, że &lt;name type="org"&gt;PO&lt;/&gt; poparłaby &lt;name type="person"&gt;Geremka&lt;/&gt;, gdyby miał szanse na zwycięstwo. Arytmetycznie jego szanse wcale się nie zwiększyły, ale