lecz dobrem magii i jej przyszłością. <br>- Kierując się dobrem magii - Sabrina Glevissig uśmiechnęła się szyderczo - nie zapomnimy chyba jednak o dobrobycie <orig>magiczek</>? A przecież wiemy, jak traktowani są czarodzieje w Nilfgaardzie. My tu sobie będziemy apolitycznie gadać, a gdy Nilfgaard zwycięży i dostaniemy się pod cesarską władzę, wszystkie będziemy wyglądać tak, jak...<br>Triss poruszyła się niespokojnie, Filippa ledwie słyszalnie westchnęła. Keira opuściła głowę, Sheala udała, że poprawia boa. Francesca przygryzła wargę. Twarz Assire var Anahid nie drgnęła, ale pokryła się lekkim rumieńcem.<br>- Wszystkie z nas spotka marny los, chciałam powiedzieć - dokończyła szybko Sabrina. - Filippa, Triss i ja, wszystkie trzy byłyśmy na Wzgórzu