uczuciami go darzysz i jak bardzo twój spokój, szczęście i poczucie bezpieczeństwa zależne są od jego obecności - czasami zaczynasz się bać. Udajesz, że ci na nim nie zależy i gdyby w tej chwili zniknął z twojego życia, to pewnie byś tego nawet nie zauważyła. No, może po tygodniu. Zachowujesz się tak, jakby on był tylko dodatkiem do reszty twojego wielce absorbującego świata. Dodatkiem, bez którego oczywiście doskonale sobie poradzisz. Błędnie sądzisz, że jeśli powiesz i pokażesz mu, co czujesz naprawdę - on zyska przewagę. Znasz powiedzenie: "Kto pierwszy powie kocham - przegrywa"? Jeśli w to grasz, to znasz je na pewno. Ale pamiętaj, że