łapówkę&lt;/&gt;<br>&lt;tit&gt;Sprawdzanie nieprawidłowości w rejestracji preparatów&lt;/&gt;<br>&lt;tit&gt;Prokuratura dalej bada sprawę&lt;/&gt;<br><br>&lt;intro&gt;&lt;name type="org"&gt;Prokuratura Apelacyjna&lt;/&gt; w &lt;name type="place"&gt;Warszawie&lt;/&gt; zwróciła się z wnioskiem o przedłużenie o kolejne trzy miesiące śledztwa wszczętego w maju po cyklu publikacji &lt;name type="tit"&gt;"Rzeczpospolitej"&lt;/&gt; &lt;name type="tit"&gt;"Leki za łapówkę"&lt;/&gt;.&lt;/&gt;<br>Wniosek skierowany do &lt;name type="org"&gt;Prokuratury Krajowej&lt;/&gt; nie jest niespodzianką. Już latem prokuratura przyznawała, że śledztwo ma tak wiele wątków i dotyczy tak trudnej materii, iż postępowanie będzie trwać wiele miesięcy.<br>Przypomnijmy: 12 maja 2003 r. &lt;name type="tit"&gt;"Rz"&lt;/&gt; ujawniła, że &lt;name type="person"&gt;Waldemar Deszczyński&lt;/&gt; jako szef gabinetu politycznego ministra zdrowia &lt;name type="person"&gt;Mariusza Łapińskiego&lt;/&gt; zażądał, według relacji przedstawicieli zagranicznego koncernu farmaceutycznego, wielomilionowej łapówki za pomoc w umieszczeniu leków tej firmy na liście refundacyjnej. W