Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 9
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
Dziewiętnasty rozdział Księgi Kapłańskiej kończy się słowami: "będziesz miłować bliźniego swego, jak siebie samego". Levinas dopatruje się w tym wersecie wielkiego przeinaczenia. Bubera i Rosenzweiga tłumaczenie to wprawiało w zakłopotanie. Mówili: "jak siebie samego?" - czy nie znaczy, że najbardziej człowiek kocha samego siebie? Zamiast tego tłumaczyli: "Kochaj bliźniego swego, jest taki jak ty". Ale jeżeli godzimy się już na to, to całość można odczytać jeszcze inaczej: "Kochaj bliźniego twego; to ty sam", "miłość bliźniego jest tobą samym". W tym, co pisze, musi być jakaś prawda. Nie mogę sobie wyobrazić, by podstawowy nakaz biblijny miał mówić: "Jeśli kochasz siebie, to kochaj innych; a
Dziewiętnasty rozdział Księgi Kapłańskiej kończy się słowami: "będziesz miłować bliźniego swego, jak siebie samego". Levinas dopatruje się w tym wersecie wielkiego przeinaczenia. Bubera i Rosenzweiga tłumaczenie to wprawiało w zakłopotanie. Mówili: "jak siebie samego?" - czy nie znaczy, że najbardziej człowiek kocha samego siebie? Zamiast tego tłumaczyli: "Kochaj bliźniego swego, jest taki jak ty". Ale jeżeli godzimy się już na to, to całość można odczytać jeszcze inaczej: "Kochaj bliźniego twego; to ty sam", "miłość bliźniego jest tobą samym". W tym, co pisze, musi być jakaś prawda. Nie mogę sobie wyobrazić, by podstawowy nakaz biblijny miał mówić: "Jeśli kochasz siebie, to kochaj innych; a
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego