Typ tekstu: Książka
Autor: Miłosz Czesław
Tytuł: Dolina Issy
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1955
blaszanych kubkach. Na ścianie pełno było świętych obrazków, które jego żona, Paulina ozdabiała kwiatami z papieru. Za Szatybełką wszędzie dreptał piesek Mopsik. Kiedy jego pan przesiadywał w pokoju dziadka, Mopsik czekał na dworze i niepokoił się, bo wśród dużych psów i ludzi potrzebował w każdej chwili opieki.
Goście - z wyjątkiem takich jak Chaim czy gospodarze w różnych sprawach - zjawiali się nie częściej niż raz czy parę razy do roku. Sam pan ani ich wyglądał, ani nie był im nierad. Prawie każde ich jednak pojawienie się wpędzało babkę Surkontową w humory.
V Od babci Michaliny, czyli Misi, Tomasz nigdy nie dostał żadnego prezentu
blaszanych kubkach. Na ścianie pełno było świętych obrazków, które jego żona, Paulina ozdabiała kwiatami z papieru. Za Szatybełką wszędzie dreptał piesek Mopsik. Kiedy jego pan przesiadywał w pokoju dziadka, Mopsik czekał na dworze i niepokoił się, &lt;page nr=17&gt; bo wśród dużych psów i ludzi potrzebował w każdej chwili opieki.<br>Goście - z wyjątkiem takich jak Chaim czy gospodarze w różnych sprawach - zjawiali się nie częściej niż raz czy parę razy do roku. Sam pan ani ich wyglądał, ani nie był im nierad. Prawie każde ich jednak pojawienie się wpędzało babkę Surkontową w humory. <br>V Od babci Michaliny, czyli Misi, Tomasz nigdy nie dostał żadnego prezentu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego