Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Metropol
Nr: 03.7
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
był ciężko chory.

(PAP)



Chechłacz na pewno jest winny

Sąd apelacyjny odrzucił odwołanie zabójcy taksówkarza.

W nocy z 11 na 12 lipca 1998 roku żołnierz Nadwiślańskich Jednostek Wojskowych Damian J., pełniący służbę przed ambasadą Korei w Warszawie, został ciężko pobity.
Dwa dni po pobiciu żołnierza, niedaleko lotniska Okęcie, został zastrzelony taksówkarz Dariusz Chodkowski. 20 minut po zabójstwie policjanci zatrzymali na lotnisku Chechłacza, który miał przy sobie pistolet nadwiślańczyka, a także telefon i pieniądze zabitego taksówkarza.
Prokuratura oparła swe oskarżenie m.in. na śladach krwi znalezionych na ubraniu zatrzymanego.
Chechłacz od początku twierdził, że jest niewinny. W złożonej apelacji podkreślał, że w
był ciężko chory.<br><br>&lt;au&gt;(PAP)&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art"&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Chechłacz na pewno jest winny&lt;/&gt;<br><br>&lt;intro&gt;Sąd apelacyjny odrzucił odwołanie zabójcy taksówkarza.&lt;/&gt;<br><br>W nocy z 11 na 12 lipca 1998 roku żołnierz Nadwiślańskich Jednostek Wojskowych Damian J., pełniący służbę przed ambasadą Korei w Warszawie, został ciężko pobity.<br>Dwa dni po pobiciu żołnierza, niedaleko lotniska Okęcie, został zastrzelony taksówkarz Dariusz Chodkowski. 20 minut po zabójstwie policjanci zatrzymali na lotnisku Chechłacza, który miał przy sobie pistolet nadwiślańczyka, a także telefon i pieniądze zabitego taksówkarza.<br>Prokuratura oparła swe oskarżenie m.in. na śladach krwi znalezionych na ubraniu zatrzymanego.<br>Chechłacz od początku twierdził, że jest niewinny. W złożonej apelacji podkreślał, że w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego