Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o jedzeniu,o gospodarstwie domowym
Rok powstania: 2001
to bym wydał dwa miliony. No po co mi osiemnaście? Po co mi osiemnaście? Jolu, co ja będę z tymi skorupami robił?
Ja nie wiem co.
No właśnie o to chodzi.
Będziesz miał później w spadku dać dzieciom.
Uuueee tam.
A ja sobie kupiłam w gospodarstwie domowym bardzo ładne szklane talerzyki. Pokażę ci. Takie oryginalne. Ja nie lubię takiego zwykłego szkła, ale te były ładne. Takie krzywe. O, widzisz, jakie ładne szkło? Zwykłe szkło.
To znaczy ja osobiście...
Zobacz, jakie ładne.
A ja osobiście nie gustuję.
O, mi się to podobało, że to jest takie krzywe, widzisz?
No, widzę.
Lidce się
to bym wydał dwa miliony. No po co mi osiemnaście? Po co mi osiemnaście? Jolu, co ja będę z tymi skorupami robił? &lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Ja nie wiem co.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;No właśnie o to chodzi.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Będziesz miał później w spadku dać dzieciom.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Uuueee tam.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;A ja sobie kupiłam w gospodarstwie domowym bardzo ładne szklane talerzyki. Pokażę ci. Takie oryginalne. Ja nie lubię takiego zwykłego szkła, ale te były ładne.&lt;pause&gt; Takie krzywe.&lt;pause&gt; O, widzisz, jakie ładne szkło? Zwykłe szkło. &lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;To znaczy ja osobiście...&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Zobacz, jakie ładne.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;A ja osobiście nie gustuję.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;O, mi się to podobało, że to jest takie krzywe, widzisz?&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;No, widzę.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Lidce się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego