od takiego spojrzenia zależeć miała cała przyszłość. Milczysz. Przecież wiesz, że odwrócił się tylko dla ciebie i tylko na ciebie spojrzał.<br>- Przy tobie wciąż widzę nieprzyzwoicie wielu mężczyzn, ale ty nadal jesteś sama - dziwiła się Julia, wodząc palcem po rozłożonych na stoliku kartach.<br> - Zmyślasz - mruknęła Iw, patrząc obojętnym wzrokiem w talię przybrudzoną od częstego używania.<br>Nie wiesz, kiedy, gdzie i od kogo twoja matka nauczyła się wróżyć z kart. I skąd ta dziwna umiejętność odgadywania i przepowiadania, do której sama często odnosiła się ze sceptycyzmem i nieufnością.<br>- To wszystko jest przecież nieprawdą - mówiła prowokacyjnie o własnych wróżbach, obserwując uważnie, czy reakcja