Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Pomorska
Nr: 31.1
Miejsce wydania: Bydgoszcz
Rok: 1997
moje dziecko?! - krzyczy 20-letnia Alina. - Czy ono winne, że urodziło się z matki panny? W Nakle musiałam je ochrzcić. Przecież przed Panem Bogiem wszystkie dzieci są równe.

Pani Janina, której idzie na siódmy krzyżyk, na zebraniu wiejskim była przeciw przekazaniu księdzu pieniędzy na kolonie. - Organizował je w Wenecji. Najbiedniejsze tam nigdy nie jeździły. Uważałam, że wodociąg wiejski ważniejszy. To najpierw w szkole nagadał na mnie mojej wnuczce, a potem zaczął zmarłych chować obok grobu mojego męża. A przecież rezerwację miejsca opłacałam przez siedemnaście lat. Taki ten nasz proboszcz mściwy. Przez tę jego zemstę będę leżeć na cmentarzu daleko od swojego
moje dziecko?! - krzyczy 20-letnia Alina. - Czy ono winne, że urodziło się z matki panny? W Nakle musiałam je ochrzcić. Przecież przed Panem Bogiem wszystkie dzieci są równe.<br><br> Pani Janina, której idzie na siódmy krzyżyk, na zebraniu wiejskim była przeciw przekazaniu księdzu pieniędzy na kolonie. - Organizował je w Wenecji. Najbiedniejsze tam nigdy nie jeździły. Uważałam, że wodociąg wiejski ważniejszy. To najpierw w szkole nagadał na mnie mojej wnuczce, a potem zaczął zmarłych chować obok grobu mojego męża. A przecież rezerwację miejsca opłacałam przez siedemnaście lat. Taki ten nasz proboszcz mściwy. Przez tę jego zemstę będę leżeć na cmentarzu daleko od swojego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego