Typ tekstu: Książka
Autor: Nowak Tadeusz
Tytuł: A jak królem, a jak katem będziesz
Rok wydania: 1993
Rok powstania: 1968
serdecznie się toczy.
Przyłączyłem się do jej tańcowania.
Kroczek po kroczku przytupywałem za nią.
Rozpleciony warkocz smagał mnie po głowie, po oczach, po ustach.
Chciałem go schwytać zębami.
Właśnie wtedy, patrząc za warkoczem, potknąłemsię o koszyk.
Było w nim sporo jabłek.
Podniosłem go z ziemi, i po trosze, żeby dokuczyć tańczącej nieustannie dziewczynie, a po trosze z rozpierającej mnie uciechy, wyjmowałem czerwone jabłka z koszyka i rzucałem nimi w pobliski staw.
Jabłka spadały między kąpiących się chłopców.
Niektóre trafiały w końskie zady, pękając.
Od tych jabłek woda stawała się jabłkowita i jabłkowite kare i bułane konie.
Konie trafione jabłkami, płoszyły się
serdecznie się toczy.<br> Przyłączyłem się do jej tańcowania.<br> Kroczek po kroczku przytupywałem za nią.<br> Rozpleciony warkocz smagał mnie po głowie, po oczach, po ustach.<br> Chciałem go schwytać zębami.<br> Właśnie wtedy, patrząc za warkoczem, potknąłemsię o koszyk.<br> Było w nim sporo jabłek.<br> Podniosłem go z ziemi, i po trosze, żeby dokuczyć tańczącej nieustannie dziewczynie, a po trosze z rozpierającej mnie uciechy, wyjmowałem czerwone jabłka z koszyka i rzucałem nimi w pobliski staw.<br> Jabłka spadały między kąpiących się chłopców.<br> Niektóre trafiały w końskie zady, pękając.<br> Od tych jabłek woda stawała się jabłkowita i jabłkowite kare i bułane konie.<br> Konie trafione jabłkami, płoszyły się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego