Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 13
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
teraz wystąpią komplikacje, bo główny oskarżony nie żyje.

Kto zwalnia bandytów?

Proces grupy Mariusza M. toczy się od ponad roku. Regularnie, prawie co miesiąc pięciu oskarżonych przywożono z aresztu we Wrocławiu, a troje (w tym jedna kobieta) odpowiadało z wolnej stopy. Z sądem w Jeleniej Górze sąsiaduje areszt śledczy, byłoby taniej i łatwiej, gdyby oskarżonych trzymano pod bokiem, ale według przepisów miejscowy areszt nie nadaje się dla szczególnie niebezpiecznych przestępców. Te same przepisy nie odnoszą się do sądów - nie istnieje podział na jednostki sądownicze przystosowane do obsługi groźnych bandytów i zwykłych rzezimieszków. Bezwzględnego, wyrachowanego bandziora Mariusza M. wielkim nakładem sił i
teraz wystąpią komplikacje, bo główny oskarżony nie żyje.<br><br>&lt;tit&gt;Kto zwalnia bandytów?&lt;/&gt;<br><br>Proces grupy Mariusza M. toczy się od ponad roku. Regularnie, prawie co miesiąc pięciu oskarżonych przywożono z aresztu we Wrocławiu, a troje (w tym jedna kobieta) odpowiadało z wolnej stopy. Z sądem w Jeleniej Górze sąsiaduje areszt śledczy, byłoby taniej i łatwiej, gdyby oskarżonych trzymano pod bokiem, ale według przepisów miejscowy areszt nie nadaje się dla szczególnie niebezpiecznych przestępców. Te same przepisy nie odnoszą się do sądów - nie istnieje podział na jednostki sądownicze przystosowane do obsługi groźnych bandytów i zwykłych rzezimieszków. Bezwzględnego, wyrachowanego bandziora Mariusza M. wielkim nakładem sił i
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego