godz., a po drugie, stan techniczny wozów, należących do "Hydrocentrum" wyklucza nawet tę prędkość.</><br> <br>Tymczasem do rąk Cybulskiego trafiały karty drogowe, w których wypisywano 200-300 km dziennego przebiegu. Zaczął liczyć: kierowca wyjeżdża z bazy o ósmej (choć wpisuje wpół do siódmej), a wraca o pierwszej, sporo czasu zajmuje mu tankowanie, załadunek, załatwianie formalności - żeby przejechać dziennie taką ilość kilometrów, musiałby jeździć ze średnią prędkością 90 km na godzinę!<br> <br><tit>JAK TO SIĘ DZIEJE?</> <br><br>Karty drogowe podpisują kierownicy budów. Muszą się liczyć z kierowcami. Jeżeli kierownik budowy nie wpiszą kierowcy żądanego przebiegu, to następnym razem dostawy będą opóźnione, albo nie będzie ich