epoki był w posiadaniu recepty na<br>nieśmiertelność. Odkrył ją pomiędzy książkami w pałacowej bibliotece<br>rodziny von Waldstein, gdzie spędzał ostatnie lata barwnego życia. Ale<br>posiadanie sekretu nieśmiertelności nie uchroniło Giacomo Girolamo<br>Casanovy przed pochówkiem na cmentarzu w północnoczeskim Duchcovie<br>(zob. Appendix 3).<br> O podobnych faktach dowiadujemy się z chińskiej literatury<br>taoistycznej. Już Lao Tsy w Tao Te Czing pisze, że kto posiadł tao,<br>może się nie obawiać śmierci. Nie jest to obietnica jednoznaczna. Nie<br>ma pewności, czy tao zapewnia nieśmiertelność, czy tylko uwalnia od<br>lęku przed śmiercią. Coś bardziej pewnego znajdziemy u Chuang Tsy,<br>który powiada w Prawdziwej Księdze Południowego Kwiatu