Dominikę, zauważy, że coś z nią <br>nie tak, odpowie dziadkowi: "toto nie kobieta", i pójdą.<br>W domu Paweł usiądzie na podłodze, oprze plecy o fotel, <br>nogi wyciągnie na środek pokoju, zamknie oczy i mruknie <br>"zaczynaj".<br>Dominika zacznie. Będzie się jąkać, potem mówić <br>o wszystkim naraz. Groch z kapustą - osądzał <br>kiedyś tata i wyprawiał ją w podobnych sytuacjach <br>do mamy.<br>Paweł jest wyrozumiały dla jej niedoskonałości. Nawet <br>się nie skrzywi, nie mówiąc już o wyprawieniu jej <br>dokądkolwiek. Wytrwa do końca jej chaotycznego monologu, <br>a potem spyta: "i co postanowiłaś?"<br>Wtedy Dominika wpadnie w popłoch, bo okaże się, że <br>nic. To znaczy... nie