Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Perspektywy
Nr: 14
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1980
że później będą cię przesłuchiwać inne śledcze i będziesz musiał uważać na szwąg. Tylko jak się zdecydujesz to jak przyjdzie do ciebie śledczy to już z nim nic nie gadaj tylko mów że chcesz prokuratora. Teraz jak by cię ktoś pytał o te 7 tysięcy od S. to nigdy z tatusiem na ten temat nie rozmawiałeś, najważniejsze jest to, że nie byłeś nigdy naszem samochodem na kradzieży bo inaczej mogą oni skonfiskować go, bo będą uważali samochód za narzędzie przestępstwa. A tam gdzie byłeś tylko ze Ździchem to nie wolno ci się do niczego przyznawać pod żadnym względem. Przecież on mógł
że później będą cię przesłuchiwać inne śledcze i będziesz musiał uważać na szwąg. Tylko jak się zdecydujesz to jak przyjdzie do ciebie śledczy to już z nim nic nie gadaj tylko mów że chcesz prokuratora. Teraz jak by cię ktoś pytał o te 7 tysięcy od S. to nigdy z tatusiem na ten temat nie rozmawiałeś, najważniejsze jest to, że nie byłeś nigdy naszem samochodem na kradzieży bo inaczej mogą oni skonfiskować go, bo będą uważali samochód za narzędzie przestępstwa. A tam gdzie byłeś tylko ze Ździchem to nie wolno ci się do niczego przyznawać pod żadnym względem. Przecież on mógł
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego