Typ tekstu: Strona internetowa
Autor: Sławomir Shuty
Tytuł: Blok - powieść hipertekstowa
Rok: 2003
to otworzyłem, a po co mi mają później gadać, że tu pogrzeb, a on mieszkanie remontuje.
- Jakiś obcy facet, a ty się przejmujesz.
- Obcy nie obcy, sąsiad z drugiej klatki, to prawie jakby w sąsiednim domu mieszkał, to tak nie wypada nie iść, masz jakieś drobne, złoty czy dwa na tece?, bo piątki przecież nie dam.
- Ja mam dwa złote - pani Ryśkowa grzebie w portfelu i wychodzi raz jeszcze gotowa na klatkę.
Pan Rysiek wychodzi za nią.
Sławek przez okno, robi kulkę z kozy i pstryka nią gdzieś w powietrze, ale autobusu jeszcze nie ma. Tylko jakiś facet chodzi koło zaparkowanego
to otworzyłem, a po co mi mają później gadać, że tu pogrzeb, a on mieszkanie remontuje.<br>- Jakiś obcy facet, a ty się przejmujesz.<br>- Obcy nie obcy, sąsiad z drugiej klatki, to prawie jakby w sąsiednim domu mieszkał, to tak nie wypada nie iść, masz jakieś drobne, złoty czy dwa na tece?, bo piątki przecież nie dam.<br>- Ja mam dwa złote - pani Ryśkowa grzebie w portfelu i wychodzi raz jeszcze gotowa na klatkę.<br>Pan Rysiek wychodzi za nią.<br>Sławek przez okno, robi kulkę z kozy i pstryka nią gdzieś w powietrze, ale autobusu jeszcze nie ma. Tylko jakiś facet chodzi koło zaparkowanego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego