i mikroskopów na Opportunity naukowcy chcą wyjaśnić jego pochodzenie. Ważący 180 kg sześciokołowy skomputeryzowany łazik jest napędzany energią słoneczną, której wystarcza na trzy miesiące.&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art" sub="world"&gt;&lt;tit&gt;Spirit ma poważne problemy&lt;/&gt;<br>&lt;tit&gt;WASZYNGTON&lt;/&gt;<br>NASA nawiązała w piątek ponownie kontakt ze Spiritem, który od środy przestał przesyłać informacje. Tym razem robot przesłał mało istotne dane techniczne. Przerwę w transmisji spowodowała awaria oprogramowania, którą można będzie usunąć z Ziemi (Spirit wielokrotnie się resetował). Dopiero za kilka dni, albo tygodni robot będzie normalnie funkcjonował. Nadajnik radiowy, baterie słoneczne i zegar pokładowy działają prawidłowo. Zanim jednak Spirit zamilkł, przysłał pierwsze analizy gruntu, zawierającego dużo oliwinu - krzemianu magnezu i żalaza