Typ tekstu: Książka
Autor: Stawiński Jerzy
Tytuł: Piszczyk
Rok wydania: 1997
Lata powstania: 1959-1997
na jaw, bo wróci z obozu podchorąży Sawicki czy któryś z jego kolegów, a poza tym okaże się, że nigdy nie byłem w żadnej konspiracji. Drżąc z niepokoju czytałem komunikaty o postępach Armii Czerwonej i chciałem działać szybko, ale Basia zawsze się spieszyła i zanim się zdecydowałem, już odchodziła z teczką pełną zjełczałych cukierków. Do domu nie mogła mnie zaprosić, bo gnieździła się razem z chorą matką w niewielkim pokoiku. Dopiero w nocy, na kanapce u Jelonków, oddawałem się marzeniom i chyba nie dziwi się Pan, Panie Profesorze, że nie interesowały mnie bezwolne wdzięki zamożnej Jelonkowej. Ta Basia była piękna, samodzielna
na jaw, bo wróci z obozu podchorąży Sawicki czy któryś z jego kolegów, a poza tym okaże się, że nigdy nie byłem w żadnej konspiracji. Drżąc z niepokoju czytałem komunikaty o postępach Armii Czerwonej i chciałem działać szybko, ale Basia zawsze się spieszyła i zanim się zdecydowałem, już odchodziła z teczką pełną zjełczałych cukierków. Do domu nie mogła mnie zaprosić, bo gnieździła się razem z chorą matką w niewielkim pokoiku. Dopiero w nocy, na kanapce u Jelonków, oddawałem się marzeniom i chyba nie dziwi się Pan, Panie Profesorze, że nie interesowały mnie bezwolne wdzięki zamożnej Jelonkowej. Ta Basia była piękna, samodzielna
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego