Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Życie Podkarpackie
Nr: 02.02
Miejsce wydania: Przemyśl
Rok: 2005
w praktyce odtajnić teczki - nie wiem. Na pewno nie poprzez publikację wszystkich archiwaliów w internecie! Sam zastanawiałem się, czy nie poprosić o swoją. Być może to zrobię. Myślę, że istnieje.

Komendant Miejskiej Policji w Przemyślu Artur Jędruch: - Nie mam zdania. Jeśli ludzie i instytucje, zajmujące się tymi sprawami, uznają, że teczki trzeba ujawnić - należy zaufać ich mądrości. Sam z przyjemnością przeczytałbym dokumenty na swój temat, sądzę, że istnieją. Chciałbym też poznać nazwiska tych, którzy donosili. Nie, nie mściłbym się, to nie leży w mojej naturze, ale chciałbym wiedzieć.

Jan Miszczak, dziennikarz: - Delikatnie mówiąc, kiepski pomysł. Jeśli ktoś był bydlakiem, sumienie go
w praktyce odtajnić teczki - nie wiem. Na pewno nie poprzez publikację wszystkich archiwaliów w internecie! Sam zastanawiałem się, czy nie poprosić o swoją. Być może to zrobię. Myślę, że istnieje. <br><br>Komendant Miejskiej Policji w Przemyślu Artur Jędruch: - Nie mam zdania. Jeśli ludzie i instytucje, zajmujące się tymi sprawami, uznają, że teczki trzeba ujawnić - należy zaufać ich mądrości. Sam z przyjemnością przeczytałbym dokumenty na swój temat, sądzę, że istnieją. Chciałbym też poznać nazwiska tych, którzy donosili. Nie, nie mściłbym się, to nie leży w mojej naturze, ale chciałbym wiedzieć. <br><br>Jan Miszczak, dziennikarz: - Delikatnie mówiąc, kiepski pomysł. Jeśli ktoś był bydlakiem, sumienie go
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego