Typ tekstu: Książka
Autor: Miłosz Czesław
Tytuł: Dolina Issy
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1955
stoi w książkach. Powiesisz się? Nie. - Dlaczego innym jest dobrze, a mnie nie? - Dlaczego, mój drogi, że każdemu dano taką nitkę, jego los. Albo schwyci jej koniec i wtedy cieszy się, że postępuje jak należy. Albo nie schwyci. Tobie się nie udało. Ty nie szukałeś własnej nitki, oglądałeś się na tego i tamtego, żeby być taki jak oni. Ale co dla nich szczęście, dla ciebie nieszczęście. - Co zrobić, mów. - Nic. Za późno. Za późno. Baltazarze. Idą dni i noce i coraz mniej odwagi. Ani odwagi, żeby powiesić się, ani odwagi, żeby uciec. Będziesz gnił.
Piwo lało się mętną strugą z dzbana, pił, a
stoi w książkach. Powiesisz się? Nie. - Dlaczego innym jest dobrze, a mnie nie? - Dlaczego, mój drogi, że każdemu dano taką nitkę, jego los. Albo schwyci jej koniec i wtedy cieszy się, że postępuje jak należy. Albo nie schwyci. Tobie się nie udało. Ty nie szukałeś własnej nitki, oglądałeś się na tego i tamtego, żeby być taki jak oni. Ale co dla nich szczęście, dla ciebie nieszczęście. - Co zrobić, mów. - Nic. Za późno. Za późno. Baltazarze. Idą dni i noce i coraz mniej odwagi. Ani odwagi, żeby powiesić się, ani odwagi, żeby uciec. Będziesz gnił.<br>Piwo lało się mętną strugą z dzbana, pił, a
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego