Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Detektyw
Nr: 3(151)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
swojego sąsiada Edwarda N., łącznika Armii Krajowej. Skazany nie czekał na zapowiadane przez obrońcę odwołanie i w dwa dni po ogłoszeniu nieprawomocnego wyroku - powiesił się. Został zaszczuty czy stanął przed sądem własnego sumienia?
Z protokółów dokumentujących drobiazgowe czynności śledcze wyłania się obraz dramatu dwóch przyjaciół z podwórka. Byli kolegami z tej samej ulicy Łąkowej w robotniczej dzielnicy dużego miasta. Razem bawili się na podwórku, razem grali w piłkę, razem marzyli o pięknej przyszłości.
W czasie okupacji Edek był łącznikiem w oddziale "Zapory", nosił pseudonim "Korab". Janka zesłano na przymusowe roboty do III Rzeszy. Po zakończeniu wojny Jan Z. wrócił do K., dostał
swojego sąsiada Edwarda N., łącznika Armii Krajowej. Skazany nie czekał na zapowiadane przez obrońcę odwołanie i w dwa dni po ogłoszeniu nieprawomocnego wyroku - powiesił się. Został zaszczuty czy stanął przed sądem własnego sumienia?&lt;/&gt;<br>Z protokółów dokumentujących drobiazgowe czynności śledcze wyłania się obraz dramatu dwóch przyjaciół z podwórka. Byli kolegami z tej samej ulicy Łąkowej w robotniczej dzielnicy dużego miasta. Razem bawili się na podwórku, razem grali w piłkę, razem marzyli o pięknej przyszłości.<br>W czasie okupacji Edek był łącznikiem w oddziale "Zapory", nosił pseudonim "Korab". Janka zesłano na przymusowe roboty do III Rzeszy. Po zakończeniu wojny Jan Z. wrócił do K., dostał
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego