Typ tekstu: Książka
Autor: Kowalczykowa Alina
Tytuł: Dramat i teatr romantyczny
Rok: 1997
takiego, w którym słowo nie byłoby zagłuszane, teatru z gruntu inaczej traktującego pozycję aktorów, i tylko w odpowiednich chwilach wspierającego słowo środkami inscenizacyjnymi.
Nieco inaczej, zaskakująco, pojmował przyszłe miejsce słowa w spektaklu Zygmunt Krasiński: . Rola dramaturga miałaby zatem sprowadzać się wedle Krasińskiego do przekazania aktorom "ogólnej treści" sztuki. Zapisanie jej tekstu byłoby niekonieczne. Jak się zdaje, ten pomysł jest logiczną acz daleką konsekwencją idei przedstawionej we wstępie do pierwszej części Nie-Boskiej komedii, że z punktu widzenia poety sprawą podrzędną jest utrwalenie słowa. Ale Krasiński też przecież chciał scenę podporządkować w pełni tekstowi: tyle że aktorzy byliby jakby mocniej, i właśnie
takiego, w którym słowo nie byłoby zagłuszane, teatru z gruntu inaczej traktującego pozycję aktorów, i tylko w odpowiednich chwilach wspierającego słowo środkami inscenizacyjnymi.<br>Nieco inaczej, zaskakująco, pojmował przyszłe miejsce słowa w spektaklu Zygmunt Krasiński: &lt;gap&gt;. Rola dramaturga miałaby zatem sprowadzać się wedle Krasińskiego do przekazania aktorom "ogólnej treści" sztuki. Zapisanie jej tekstu byłoby niekonieczne. Jak się zdaje, ten pomysł jest logiczną acz daleką konsekwencją idei przedstawionej we wstępie do pierwszej części Nie-Boskiej komedii, że z punktu widzenia poety sprawą podrzędną jest utrwalenie słowa. Ale Krasiński też przecież chciał scenę podporządkować w pełni tekstowi: tyle że aktorzy byliby jakby mocniej, i właśnie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego