Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 8
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
ich stanowiska w tej sprawie. Około dwóch tygodni temu dyr. Kosiński obiecał, że kompetentna osoba zadzwoni do mnie i przedstawi stanowisko firmy następnego dnia. Gdy po kilku dniach nikt nie zatelefonował, zadzwoniłam kolejny raz. Tym razem otrzymałam od dyrektora numer telefonu komórkowego radcy prawnego - Macieja Zawieracza. Umówiliśmy się na rozmowę telefoniczną kolejnego dnia o godz. 10. Gdy o umówionej porze zatelefonowałam, zgłosiła się tylko telefoniczna sekretarka. Aparat był wyłączony, bądź zajęty. Mimo prośby o kontakt ze mną pozostawiony na sekretarce, prawnik nie oddzwonił. Po kilku godzinach prób radcę złapałam pod telefonem w firmie. Dowiedziałam się, że on tej sprawy nie zna
ich stanowiska w tej sprawie. Około dwóch tygodni temu dyr. Kosiński obiecał, że kompetentna osoba zadzwoni do mnie i przedstawi stanowisko firmy następnego dnia. Gdy po kilku dniach nikt nie zatelefonował, zadzwoniłam kolejny raz. Tym razem otrzymałam od dyrektora numer telefonu komórkowego radcy prawnego - Macieja Zawieracza. Umówiliśmy się na rozmowę telefoniczną kolejnego dnia o godz. 10. Gdy o umówionej porze zatelefonowałam, zgłosiła się tylko telefoniczna sekretarka. Aparat był wyłączony, bądź zajęty. Mimo prośby o kontakt ze mną pozostawiony na sekretarce, prawnik nie oddzwonił. Po kilku godzinach prób radcę złapałam pod telefonem w firmie. Dowiedziałam się, że on tej sprawy nie zna
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego