Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 1
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
Lublinie samego. Byłem przerażony, nie znałem ani jednego słowa po polsku - wspomina. Na kursie było tylko ośmiu cudzoziemców. Czasy były niespokojne. -Dwa miesiące po moim przyjeździe zaczął się stan wojenny. Moi rodzice bardzo się wtedy o mnie martwili. Nie było z nimi żadnego kontaktu, ponieważ przerwano łączność telefoniczną, a w telewizji kanadyjskiej pokazywali to, co najgorsze. Dopiero po pewnym czasie, jeden z księży na KUL-u załatwił nam, że jeździliśmy do ambasady w Warszawie i stamtąd telefonowaliśmy do domu - opowiada.

Przygoda z ZOMO

Mieszkał z polskimi studentami. Poznawał kraj, podróżował, poznawał nowych ludzi. Miał swój udział w walce o suwerenność kraju
Lublinie samego. Byłem przerażony, nie znałem ani jednego słowa po polsku - wspomina. Na kursie było tylko ośmiu cudzoziemców. Czasy były niespokojne. -Dwa miesiące po moim przyjeździe zaczął się stan wojenny. Moi rodzice bardzo się wtedy o mnie martwili. Nie było z nimi żadnego kontaktu, ponieważ przerwano łączność telefoniczną, a w telewizji kanadyjskiej pokazywali to, co najgorsze. Dopiero po pewnym czasie, jeden z księży na KUL-u załatwił nam, że jeździliśmy do ambasady w Warszawie i stamtąd telefonowaliśmy do domu - opowiada.<br><br>&lt;tit&gt;Przygoda z ZOMO &lt;/&gt;<br><br>Mieszkał z polskimi studentami. Poznawał kraj, podróżował, poznawał nowych ludzi. Miał swój udział w walce o suwerenność kraju
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego