Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 12.27
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
GDS, sporej firmy lobbingowej, którą przed laty zakładał. - Po sześciu latach na takiej posadzie trzeba zejść z linii strzału i naładować akumulatory, by móc iść dalej - mówi. Nie chce powiedzieć, czym się dokładnie zajmuje, jak wygląda teraz jego życie, czy utrzymuje stosunki np. z Markiem Siwcem. Woli mówić o kanałach tematycznych, naziemnej telewizji, archiwach TVP. Widać też, że doskonale orientuje się w każdym szczególe afery, pamięta daty wydarzeń i co istotniejsze cytaty.
Z Rywinem nie widział się od grudnia 2002 r., kiedy spotkali się na imieninach u prezydenta. O swej przyjaźni z Włodzimierzem Czarzastym, który przestał być wpływowym sekretarzem KRRiTV, a
GDS, sporej firmy lobbingowej, którą przed laty zakładał. - Po sześciu latach na takiej posadzie trzeba zejść z linii strzału i naładować akumulatory, by móc iść dalej - mówi. Nie chce powiedzieć, czym się dokładnie zajmuje, jak wygląda teraz jego życie, czy utrzymuje stosunki np. z Markiem Siwcem. Woli mówić o kanałach tematycznych, naziemnej telewizji, archiwach TVP. Widać też, że doskonale orientuje się w każdym szczególe afery, pamięta daty wydarzeń i co istotniejsze cytaty.<br>Z Rywinem nie widział się od grudnia 2002 r., kiedy spotkali się na imieninach u prezydenta. O swej przyjaźni z Włodzimierzem Czarzastym, który przestał być wpływowym sekretarzem KRRiTV, a
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego