wskazują na globalne ochłodzenie na granicy okresów kontynuujące się we wczesnym trzeciorzędzie (paleocenie). Wtedy właśnie nastąpiło globalne obniżenie poziomu morza. Ta koincydencja mogłaby sugerować zlodowacenia w okolicach podbiegunowych, ale nie ma na to bezpośrednich dowodów.<br>Paradoksalnym efektem zaniku kokolitów w pobliżu granicy kredy i trzeciorzędu było drastyczne, ponad stukrotne zmniejszenie tempa tworzenia osadu. Miast dziesiątków metrów kredy piszącej na dnie morskim w takim samym przedziale czasu osadzało się &lt;page nr=367&gt; więc wówczas ledwie parę centymetrów ciemnego iłu. W ile tym, rzecz jasna, udział materiału pochodzennia kosmicznego mógł być tysiąckrotnie większy niż w kredzie piszącej, nawet jeśli na ten czas nie przypadało jakiekolwiek zwiększenie