tygodniami w zlewie nie są wcale dowodem otwartości umysłu.<br>"A jak to jest z tymi Indiami?" Niepoprawny politycznie antropolog, racjonalny aż do przesady, podałby zapewne wyjaśnienie ekonomiczne. Przy takim przeludnieniu i warunkach życia myśl religijna subkontynentu nie miała innego wyjścia, jak skierować się do środka, do wewnątrz. Filozofowie, mędrcy i teologowie konstatują, że świat materialny to tylko <orig>omaja-ułuda</>. Dobra doczesne są nam więc niepotrzebne. Napełnijmy puste żołądki medytacją.<br>Oszo, podejrzany guru, którego książki ktoś mu podrzucił, twierdził, że subkontynent jest kolebką i ostoją duchowości. Przepełnioną pozytywną wibracją.<br>"With You. For You. Always" to hasło policji w Delhi. Rzeczywiście, potrafią zostawić