odpowiedział dr Jerzy Sarnecki, socjolog: "Największym problemem jest brak problemu, który autentycznie zaangażowałby ludzi. Mocne państwo zapewnia obywatelom dobrobyt, wolność, załatwia za nich wszystko - i pozostawia obojętnymi. Liczy na wysoka świadomość, która przyjdzie sama, jakby z wdzięczności. Ale człowiek z natury jest leniwy. Mobilizuje się w sytuacji stresowej".<br><br> I oto teraz jest taka sytuacja. Jest problem do rozwiązania, wokół którego, przypuszczam, Szwedzi skupią się w najbliższych latach i zaangażują.<br><br> 4. Śmiem twierdzić, że majowy szok, jak majowa burza - oczyści powietrze i wyjdzie Szwedom na dobre.</><br><br><page nr=13><br><br><div type="art"><br><br><tit>PLEBISCYT BŁĘDNEGO KOŁA</><br><br><au>PIOTR SZCZEBIOT</><br><br><tit>Korespondencja z Kanady</><br><br> <intro>20 maja mieszkańcy prowincji Quebec oddadzą głosy w