Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 13
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
pomocy braterskiej, ale Kirstin woli mówić o obłudzie. Tłumaczy: jak trzeba było Rosji przysolić, to Polacy byli najukochańsi: Chodźcie do nas! - wołali politycy. A teraz granica Polski należy do najbardziej pilnowanych w Europie! Obłuda boli też Ulrike. Do PDS wstąpiła w 1994 r. - Z przemyśleń i wyboru - podkreśla.


Wspomnienia z teraźniejszości

ANNA NASIŁOWSKA

Przyjdzie pora, gdy Kazimierza Brandysa znów zacznie się czytać

Literacka giełda, na której przyznaje się rangi i zasługi, zapewne nieprędko przypomni sobie o dorobku Kazimierza Brandysa. Jego najlepsze utwory - "Wariacje pocztowe" czy opowiadania ze zbioru "Romantyczność" są dziś niedoceniane. Zapewne wszyscy się godzą, że był Brandys wybitną postacią
pomocy braterskiej, ale Kirstin woli mówić o obłudzie. Tłumaczy: jak trzeba było Rosji przysolić, to Polacy byli najukochańsi: Chodźcie do nas! - wołali politycy. A teraz granica Polski należy do najbardziej pilnowanych w Europie! Obłuda boli też Ulrike. Do PDS wstąpiła w 1994 r. - Z przemyśleń i wyboru - podkreśla.&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art"&gt;<br>&lt;tit&gt;Wspomnienia z teraźniejszości&lt;/&gt;<br><br>&lt;au&gt;ANNA NASIŁOWSKA&lt;/&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Przyjdzie pora, gdy Kazimierza Brandysa znów zacznie się czytać&lt;/&gt;<br><br>Literacka giełda, na której przyznaje się rangi i zasługi, zapewne nieprędko przypomni sobie o dorobku Kazimierza Brandysa. Jego najlepsze utwory - "Wariacje pocztowe" czy opowiadania ze zbioru "Romantyczność" są dziś niedoceniane. Zapewne wszyscy się godzą, że był Brandys wybitną postacią
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego