Typ tekstu: Książka
Autor: Dukaj Jacek
Tytuł: W kraju niewiernych
Rok wydania: 2003
Rok powstania: 2000
Chrystusa.
Rozmowę przerwał sierżant Calver.
- Oni tu mają prawdziwą bibliotekę. Tysiące książek. Skarby.
- Włamaliście się?
- Nie, nie; rzuciliśmy przez okno miniszperacza. Jesteśmy teraz dokładnie po drugiej stronie tego drewnianego pałacu.
- I co w tej bibliotece?
- No właśnie prześwietlamy czwartą losowo wybraną pozycję. Żadna nie zaprzecza wersji Ohlena.
Był to klasyczny test. Źródło informacji Zwiadowcy mogło świadomie - bądź nieświadomie - kłamać, mogło być szalone czy też po prostu niereprezentatywne dla ogółu infiltrowanego społeczeństwa - lecz nawet gdyby dysponowało odpowiednimi środkami, nie byłoby w stanie sfałszować całego banku danych czy księgozbioru. To jest po prostu niemożliwe, niewykonalne dla jednego człowieka: nie ma takich omnibusów. Wystarczy
Chrystusa.<br>Rozmowę przerwał sierżant Calver.<br>- Oni tu mają prawdziwą bibliotekę. Tysiące książek. Skarby.<br>- Włamaliście się?<br>- Nie, nie; rzuciliśmy przez okno miniszperacza. Jesteśmy teraz dokładnie po drugiej stronie tego drewnianego pałacu.<br>- I co w tej bibliotece?<br>- No właśnie prześwietlamy czwartą losowo wybraną pozycję. Żadna nie zaprzecza wersji Ohlena.<br>Był to klasyczny test. Źródło informacji Zwiadowcy mogło świadomie - bądź nieświadomie - kłamać, mogło być szalone czy też po prostu niereprezentatywne dla ogółu infiltrowanego społeczeństwa - lecz nawet gdyby dysponowało odpowiednimi środkami, nie byłoby w stanie sfałszować całego banku danych czy księgozbioru. To jest po prostu niemożliwe, niewykonalne dla jednego człowieka: nie ma takich omnibusów. Wystarczy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego