Typ tekstu: Prasa
Tytuł: ABC Nowiny Codzienne
Nr: 133
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1935
kazał wozić się w wózku na kółkach.
Ostatnie chwile
Jeżeli chodzi o ostatnie chwile, to w niedzielę rano było parę godzin tak znacznej poprawy, że projektowano nawet rychły wyjazd do Pikiliszek. W godzinach popołudniowych Marszałek zasnął i obudził się o godz. 6-ej wieczorem. Wówczas dyżurny lekarz stwierdził znaczne osłabienie tętna, dowodzące, że zbliża się koniec. Wezwał więc całą rodzinę, która zgromadziła się u łoża chorego.
Agonja rozpoczęła się o godz. 8-ej. Ksiądz i rodzina oraz bliższe otoczenie Marszałka rozpoczęło odmawianie modlitwy za konających. Marszałek od czasu do czasu otwierał oczy. W pewnym momencie uczynił ruch ręką w stronę żony
kazał wozić się w wózku na kółkach.<br>&lt;tit&gt;Ostatnie chwile&lt;/&gt;<br>Jeżeli chodzi o ostatnie chwile, to w niedzielę rano było parę godzin tak znacznej poprawy, że projektowano nawet rychły wyjazd do Pikiliszek. W godzinach popołudniowych Marszałek zasnął i obudził się o godz. 6-ej wieczorem. Wówczas dyżurny lekarz stwierdził znaczne osłabienie tętna, dowodzące, że zbliża się koniec. Wezwał więc całą rodzinę, która zgromadziła się u łoża chorego.<br>Agonja rozpoczęła się o godz. 8-ej. Ksiądz i rodzina oraz bliższe otoczenie Marszałka rozpoczęło odmawianie modlitwy za konających. Marszałek od czasu do czasu otwierał oczy. W pewnym momencie uczynił ruch ręką w stronę żony
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego