Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Miejsce dla kpiarzy
Rok powstania: 1967
do Trasy,
Spójrz, jak wesoło przodownicy
Młotami kują nowe czasy.
Co tydzień nowe kamienice,
Co dzień bieleją nowe tynki -
Lud miłujący swą Stolicę,
Stolicy składa upominki.

Przed sześciu laty - czy pamiętasz? -
Niosłeś Warszawie swe requiem,
Do miasta szedłeś, jak na cmentarz,
A dzisiaj - patrz: to miasto żyje!
To miasto huczy, tętni, śpiewa,
A śpiew surowy to i prosty:
Na Mariensztacie kwitną drzewa,
Przez Wisłę biegną nowe mosty.

A robotnicy, w ciągłym trudzie
Będą socjalizm budowali:
Murarze, cieśle - nowi ludzie,
Synowie drwali i kowali.
I kiedy w naszym lepszym świecie
Wstanie zwycięski dzień chwalebny,
Dłoń spracowana cię wymiecie,
Jak wiór nikomu niepotrzebny
do Trasy,<br>Spójrz, jak wesoło przodownicy<br>Młotami kują nowe czasy.<br>Co tydzień nowe kamienice,<br>Co dzień bieleją nowe tynki -<br>Lud miłujący swą Stolicę,<br>Stolicy składa upominki.<br><br>Przed sześciu laty - czy pamiętasz? -<br>Niosłeś Warszawie swe requiem,<br>Do miasta szedłeś, jak na cmentarz,<br>A dzisiaj - patrz: to miasto żyje!<br>To miasto huczy, tętni, śpiewa,<br>A śpiew surowy to i prosty:<br>Na Mariensztacie kwitną drzewa,<br>Przez Wisłę biegną nowe mosty.<br><br>A robotnicy, w ciągłym trudzie<br>Będą socjalizm budowali:<br>Murarze, cieśle - nowi ludzie,<br>Synowie drwali i kowali.<br>I kiedy w naszym lepszym świecie<br>Wstanie zwycięski dzień chwalebny,<br>Dłoń spracowana cię wymiecie,<br>Jak wiór nikomu niepotrzebny
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego