Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 39
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
do Warszawy, a stamtąd do portu w Havrze. Tam w porcie czekał na naszych olimpijczyków jeden z największych transatlantyków w historii żeglugi - "Ile de France. Podróż przez ocean w styczniu z pewnością nie należała do przyjemnych - wszyscy narciarze chorowali. Statek zrobił na zakopiańczykach wielkie wrażenie - zachowało się kilka fotografii na tle "Ile de France". Nasi zawodnicy prezentują się bardzo dobrze w dwurzędowych marynarkach z orzełkiem na piersiach, w charakterystycznych narciarskich spodniach do kolan - tzw. pumpach. Nasi olimpijczycy byli zachwyceni ogromem statku, dobrze wentylowanymi kabinami, bieżącą słodką wodą w kabinach, a jak wspominał Zdzisław Motyka w każdej szafce nocnej była... biblia. Niestety
do Warszawy, a stamtąd do portu w Havrze. Tam w porcie czekał na naszych olimpijczyków jeden z największych transatlantyków w historii żeglugi - "Ile de France. Podróż przez ocean w styczniu z pewnością nie należała do przyjemnych - wszyscy narciarze chorowali. Statek zrobił na zakopiańczykach wielkie wrażenie - zachowało się kilka fotografii na tle "Ile de France". Nasi zawodnicy prezentują się bardzo dobrze w dwurzędowych marynarkach z orzełkiem na piersiach, w charakterystycznych narciarskich spodniach do kolan - tzw. pumpach. Nasi olimpijczycy byli zachwyceni ogromem statku, dobrze wentylowanymi kabinami, bieżącą słodką wodą w kabinach, a jak wspominał Zdzisław Motyka w każdej szafce nocnej była... biblia. Niestety
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego