Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Baśnie i poematy
Lata powstania: 1945-1948
usta, w uszy,
I tylko nosów nikt nie ruszy -
Do tego inna broń się nada,
Którą najlepiej osa włada:
Eskadra os przez okno wpada
I na komendę cztery osy
Wbijają żądła w cztery nosy.

Wróg się na równe nogi zrywa,
Zacznie się wnet kontrofensywa.
Drwal porwał ręcznik i wywija,
Komary tłucze i zabija,
A dzieci drwala biegną boso
I uganiają się za osą.
Drwal os bynajmniej nie unika,
Tylko je łapie do słoika.
"Jesteście podłe i okrutne,
Więc wam siekierą żądła utnę."

Jak tu ratować biedne osy?
Widząc, że ważą się ich losy,
Biedronka wzbija się wysoko
I wpada wprost drwalowi
usta, w uszy,<br>I tylko nosów nikt nie ruszy -<br>Do tego inna broń się nada,<br>Którą najlepiej osa włada:<br>Eskadra os przez okno wpada<br>I na komendę cztery osy<br>Wbijają żądła w cztery nosy.<br><br>Wróg się na równe nogi zrywa,<br>Zacznie się wnet kontrofensywa.<br>Drwal porwał ręcznik i wywija,<br>Komary tłucze i zabija,<br>A dzieci drwala biegną boso<br>I uganiają się za osą.<br>Drwal os bynajmniej nie unika,<br>Tylko je łapie do słoika.<br>"Jesteście podłe i okrutne,<br>Więc wam siekierą żądła utnę."<br><br>Jak tu ratować biedne osy?<br>Widząc, że ważą się ich losy,<br>Biedronka wzbija się wysoko<br>I wpada wprost drwalowi
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego