wiekiem, będących właścicielami bądź współwłaścicielami mieszkań własnościowych, czy domów. Stowarzyszenie, zarejestrowane 13 maja, stawia sobie za cel właśnie obronę praw właścicieli mieszkań. Jego członkami jest już blisko siedemdziesiąt osób. - Dotąd, gdy szliśmy do Urzędu, odsyłano nas z kwitkiem - mówi prezes Elżbieta Bryniarska. - Teraz to oni będą się musieli przed nami tłumaczyć. Jeśli mamy organizację, która nas reprezentuje, to możemy coś wywalczyć. Koniec z żebraniem łaski po urzędach!<br>Jak się okazało na piątkowym spotkaniu - Urząd rzeczywiście będzie miał dużo pracy, by ustosunkować się do wszystkich zadanych pytań. Większość pytań, czytanych monotonnym, spokojnym głosem przez wiceprezesa Stowarzyszenia Stanisława Franczaka, przedstawiciele nieobecnego na sali