Typ tekstu: Książka
Autor: Borowa Maria
Tytuł: Dominika znaczy niedziela
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1988
przyjezdnych - głowa węża. Nie będzie czekał, aż miną bramę, aż od grających oderwie się jeden, potem drugi ktoś.
Nikt go nie zatrzymywał i nie pobiegł za nim. W uliczkach oglądał się za siebie, potem na Grodzkiej, głównej i szerokiej zwolnił. Ludzie wracali z kościoła, szedł pod prąd, nieważne, ale w tłumie łatwo się zgubić.
Dzwonnica na szczycie wzniesienia odezwała się, gdy mijał zakręt, by rzucić się w dół ku Strudze.
Ostatnie stare kobiety wychodziły z kościoła, szły pojedynczo, zajęte sobą i czekającym je trudem kamienistej nierównej drogi przez plac, potem wysoki próg chodnika, znów kocie łby, stopnie przy każdej przecinającej rynek
przyjezdnych - głowa węża. Nie będzie czekał, aż miną bramę, aż od grających oderwie się jeden, potem drugi ktoś.<br>Nikt go nie zatrzymywał i nie pobiegł za nim. W uliczkach oglądał się za siebie, potem na Grodzkiej, głównej i szerokiej zwolnił. Ludzie wracali z kościoła, szedł pod prąd, nieważne, ale w tłumie łatwo się zgubić.<br>Dzwonnica na szczycie wzniesienia odezwała się, gdy mijał zakręt, by rzucić się w dół ku Strudze.<br>Ostatnie stare kobiety wychodziły z kościoła, szły pojedynczo, zajęte sobą i czekającym je trudem kamienistej nierównej drogi przez plac, potem wysoki próg chodnika, znów kocie łby, stopnie przy każdej przecinającej rynek
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego