Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 21
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1995
pachniało historią, przełomem. Teraz w nastrojach w polskich domach górę wzięła chyba zmęczona codzienność, znużenie sferą publiczną, zwłaszcza polityką i politykami. Świadomość nie spełnionej szansy i wielości zagrożeń, krzątanina wokół spraw doraźnych i doczesnych. Czy ucierpiał również autorytet papieża? W pewnym sensie tak, chociaż na przykład znacznie mniejsze niż oczekiwano tłumy wiernych na powitanie Jana Pawła II w Pradze - i w ogóle słabsze zainteresowanie wizytą w Czechach - to, być może, głównie wyraz innego niż u Polaków temperamentu religijnego naszych południowych sąsiadów. Ale i wyraźna wskazówka, że duchową próżnię po starym systemie równie skutecznie może wypełniać wiara, co bardziej przyziemny, materialny zestaw
pachniało historią, przełomem. Teraz w nastrojach w polskich domach górę wzięła chyba zmęczona codzienność, znużenie sferą publiczną, zwłaszcza polityką i politykami. Świadomość nie spełnionej szansy i wielości zagrożeń, krzątanina wokół spraw doraźnych i doczesnych. Czy ucierpiał również autorytet papieża? W pewnym sensie tak, chociaż na przykład znacznie mniejsze niż oczekiwano tłumy wiernych na powitanie Jana Pawła II w Pradze - i w ogóle słabsze zainteresowanie wizytą w Czechach - to, być może, głównie wyraz innego niż u Polaków temperamentu religijnego naszych południowych sąsiadów. Ale i wyraźna wskazówka, że duchową próżnię po starym systemie równie skutecznie może wypełniać wiara, co bardziej przyziemny, materialny zestaw
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego