Wykadrowałem i zrobiłem piękne zdjątko po czym wracam przez przejazd. Z nastawni wychylił się kolejarz w czapce i uważnie mi się przyglądał. Oglądam okolice i wjazd od strony Lęborka a on nie przestaje na mnie patrzeć jak urzeczony &lt;symbol desc="emot"&gt; No cóż, nie chcę żeby zaniedbał swoje obowiązki, gdybym był ładną dziewczyną to co innego ... Aha ! To aparat tak działa chyba ... A myślałem że tylko fotograficzny &lt;symbol desc="emot"&gt;<br><br>W końcu wracam do dworca ulicą Kwiatową, na której króluje kotłownia z dużym kominem (nazwa ulicy chyba za zmyłki), po drodze kupiłem sobie dwie duże drożdżówki &lt;symbol desc="emot"&gt;) i spoglądam na rozkład. Najbliższy pociąg 12:29... Hmm... No, jest jeszcze Ex