za piękny jonatan?<br>Jak z najlepszych sadów, z Wołynia.<br>- Dobra, nie jesteś kapuś.<br>Od razu wiedziałem, że nie jesteś.<br>Ja takiego drania wyczuję przez ścianę.<br>Widzisz, noże tu czasem bywają, ale...<br>Co takiego, Wacuchna?<br>- Ano, widzisz, że nie mam czym kroić kiełbasy!<br>Każdy widzi, on też.<br>Jasne?<br>Tu nie ma to i tamto.<br>Jasne czy nie jasne? - i spojrzał na Jasieńka wymownie, aby wsadził mordę w kubeł, czego rzec mu dla zachowania pozorów nie wypadało.<br>Jasieńku więc chrząknął i zgrabnie porzucił śliski temat.<br>To prawda, że ułani umieją sobie radzić w tarapatach.<br>- Ech, dziadek.<br>A miał on, jak tu nastał, sztuczną szczękę, ale