wyjaśniały tragiczny koniec "Kondora". To, co najbardziej intrygowało uczonych - metalowe pseudoowady, ich symbioza z mechanicznymi "roślinami", osiadłymi na skałach, na koniec kwestia "<orig>psychizmu</>" chmury, a nie było nawet wiadome, czy istnieje tylko jedna, czy też jest ich więcej, czy wreszcie mniejsze chmury mogą się wszystkie łączyć w jednolitą całość - wszystko to razem nie skłoniłoby go do pozostania na Regis III ani przez godzinę dłużej, gdyby nie to, że brakowało wciąż czterech ludzi z ekipy Regnara, wraz z nim samym.<br> <page nr=129> Ślady zaginionych wciągnęły grupę Rohana do wąwozu. Nie ulegało wątpliwości, że owi bezbronni zginą tam, nawet jeśli martwi mieszkańcy Regis pozostawią ich w