przekonana, że tak czy siak, oba miały złote guziki.<br>Wróciliśmy do domu podniesieni na duchu, zaśmiewając się do łez. Na automatycznej sekretarce nagrali się Kazikowie. Chętnie urządziliby jakieś party w doborowym gronie: na przykład oni, Roszkowie i my plus Eddzio.<br>- Ech - powiedziała mądrze najlepsza z żon. - Ech.</><br><br><br><div><tit>Co roku jest to samo</><br>Co roku jest to samo. Na tydzień przed Wigilią najlepsza z żon rozpętuje domowe piekło, wyrzucając zawartość wszystkich szaf, by ją trochę wymieszać i pognieść, a następnie wrzucić z powrotem. To samo z kuchnią. W prawdziwym szale wygarnia z szafek kubki, kieliszki, talerze, łyżeczki, przyprawy, garnki i stare sery z lodówki