Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Goniec Warzawski
Nr: 01.08
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1939
dwunastej w nocy. Co robić o tej porze?
Oczywiście - iść na przechadzkę po mieście. Zaczynam od Vasagatan - szerokiej ulicy przed dworcem głównym. Naprzeciw dworca, wśród wytwornych hoteli, banków, biur podróży jest także knajpa.
Zagadkowa scena
Otóż przed tą knajpą stoi sobie grupka ludzi, ubranych nieco skromnie jak na szwedzkie stosunki, to znaczy tak jak nasz przeciętny "pracownik umysłowy".
Czy to jakaś awantura? Nie, o awanturę w Szwecji trudno, chociaż ludzi lubiących alkohol nie brak. Szwedzi nawet upijają się na zimno. Przystanąłem na chwilę, by zobaczyć, co się właściwie stało.
Spostrzegłem tylko, że co chwilę wychodzi z knajpy któryś z gości i zaprasza
dwunastej w nocy. Co robić o tej porze?<br>Oczywiście - iść na przechadzkę po mieście. Zaczynam od Vasagatan - szerokiej ulicy przed dworcem głównym. Naprzeciw dworca, wśród wytwornych hoteli, banków, biur podróży jest także knajpa.<br>&lt;tit&gt;Zagadkowa scena&lt;/&gt;<br>Otóż przed tą knajpą stoi sobie grupka ludzi, ubranych nieco skromnie jak na szwedzkie stosunki, to znaczy tak jak nasz przeciętny "pracownik umysłowy".<br>Czy to jakaś awantura? Nie, o awanturę w Szwecji trudno, chociaż ludzi lubiących alkohol nie brak. Szwedzi nawet upijają się na zimno. Przystanąłem na chwilę, by zobaczyć, co się właściwie stało.<br>Spostrzegłem tylko, że co chwilę wychodzi z knajpy któryś z gości i zaprasza
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego