miejsce pracy pani profesor. Ale zebrania zespołu redakcyjnego odbywają się w prywatnym mieszkaniu pani Joanny, zaś redakcyjne archiwum mieści się też u niej, w dużej rzeźbionej szafie, w salonie. Sama widziałam. I jeszcze ciekawostka: siedmioosobowy zespół redakcyjny od czterech lat pracuje nad "Guliwerem" społecznie. Jeśli ktoś już nie pamięta, co to znaczy, uściślam: za swoją pracę nie dostają ani grosza. Gdyby poziom kultury społeczeństwa mierzyć stopniem jego zainteresowania sztuką dla dziecka, a to zainteresowanie z kolei - ilością fachowych czasopism, zajmujących się omawianiem twórczości z tej dziedziny - moglibyśmy śmiało i dumnie stanąć w jednym szeregu z najdzikszymi społeczeństwami naszego globu. Mam nadzieję, że