Typ tekstu: Strona internetowa
Autor: Andrzej Otrębski
Tytuł: strona łowiecka
Rok: 2003
drugie pociągiem jest bezpieczniej, po trzecie - trzykrotnie taniej, a po czwarte... o ileż przyjemniej płyną tu i czas i trunki.
W Orszy czeka na nas Gienadij. Jest poniedziałek, 8 kwietnia, godzina 3.22. Zaraz na wstępie Giena pyta, czy nie mamy ochoty posłuchać głuszców, będziemy bowiem przejeżdżać koło jednego z tokowisk. Oczywiście, że mamy! Jeden z nas ma wziąć broń - na wszelki wypadek. Ja mam już głuszca, ustępuję więc pierwszeństwa kolegom. Wybór pada na Krzyśka, który ma na sobie wysokie, nieprzemakalne buty Meindla (Goretex), a na tokowisku może być mokro. Po godzinie jazdy wysiadamy. Mamy nie trzaskać drzwiami, przymykamy je więc
drugie pociągiem jest bezpieczniej, po trzecie - trzykrotnie taniej, a po czwarte... o ileż przyjemniej płyną tu i czas i trunki.<br> W Orszy czeka na nas Gienadij. Jest poniedziałek, 8 kwietnia, godzina 3.22. Zaraz na wstępie Giena pyta, czy nie mamy ochoty posłuchać głuszców, będziemy bowiem przejeżdżać koło jednego z tokowisk. Oczywiście, że mamy! Jeden z nas ma wziąć broń - na wszelki wypadek. Ja mam już głuszca, ustępuję więc pierwszeństwa kolegom. Wybór pada na Krzyśka, który ma na sobie wysokie, nieprzemakalne buty Meindla (Goretex), a na tokowisku może być mokro. Po godzinie jazdy wysiadamy. Mamy nie trzaskać drzwiami, przymykamy je więc
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego