Typ tekstu: Książka
Autor: Nurowska Maria
Tytuł: Panny i wdowy. Zdrada
Rok wydania: 1993
Rok powstania: 1992
nie znaleziono jej ciała, jednakże w tym miejscu, z którego skoczyła w głębinę, pojawiła się ta wierzba. Ludzie bardzo się dziwili, bo nikt przedtem jej tutaj nie widział... Nagle Zuzanna usłyszała plusk i z wody wyłoniła się czyjaś głowa. Przerażenie ścisnęło ją za gardło. Była niemal pewna, że to duch topielicy, którego przywołała.
- Coś się tak przestraszyła, jakbyś zobaczyła ducha - powiedział Czarny Jędrek.
Wyszedł na brzeg i usiadł obok Zuzanny. Miał na sobie tylko slipki. Z włosów strużkami ściekała mu woda, a ramiona lśniły w promieniach chylącego się słońca.
- Dlaczego się nie kąpiesz? - spytał.
- Bo nie lubię tłoku.
Roześmiał się.
- Rozumiem
nie znaleziono jej ciała, jednakże w tym miejscu, z którego skoczyła w głębinę, pojawiła się ta wierzba. Ludzie bardzo się dziwili, bo nikt przedtem jej tutaj nie widział... Nagle Zuzanna usłyszała plusk i z wody wyłoniła się czyjaś głowa. Przerażenie ścisnęło ją za gardło. Była niemal pewna, że to duch topielicy, którego przywołała. <br>- Coś się tak przestraszyła, jakbyś zobaczyła ducha - powiedział Czarny Jędrek. <br>Wyszedł na brzeg i usiadł obok Zuzanny. Miał na sobie tylko slipki. Z włosów strużkami ściekała mu woda, a ramiona lśniły w promieniach chylącego się słońca. <br>- Dlaczego się nie kąpiesz? - spytał. <br>- Bo nie lubię tłoku. <br>Roześmiał się. <br>- Rozumiem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego