Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 12.04
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
pomysłów Rokity i Kaczyńskich?

GH: My nie chcemy nikogo mordować ani niszczyć. Oni chcą egzekucji, a my wzywamy do radykalnej naprawy. Oni chcą trybunałów, komisji nadzwyczajnych, a my chcemy przebudzenia.

JG: Nam chodzi o rewolucję, ale bez gilotyny.

KK: Jak za Mazowieckiego, kiedy rewolucja się przecież dokonała, ale nikogo nie torturowano. Teraz też gdyby wszystkie naprawdę ważne środowiska - ze służby zdrowia, z edukacji, z nauki - które są jądrem życia społecznego, jakoś się połączyły i wyszły na ulicę, to moglibyśmy rozbić układy.

Pan powiedział na ulicę czy na mównicę?

KK: Mównicą to już się tego nie załatwi. Trzeba iść na ulicę, tak
pomysłów Rokity i Kaczyńskich? &lt;/&gt;<br><br>&lt;who6&gt;GH: My nie chcemy nikogo mordować ani niszczyć. Oni chcą egzekucji, a my wzywamy do radykalnej naprawy. Oni chcą trybunałów, komisji nadzwyczajnych, a my chcemy przebudzenia.&lt;/&gt;<br><br>&lt;who4&gt;JG: Nam chodzi o rewolucję, ale bez gilotyny.&lt;/&gt;<br><br>&lt;who5&gt;KK: Jak za Mazowieckiego, kiedy rewolucja się przecież dokonała, ale nikogo nie torturowano. Teraz też gdyby wszystkie naprawdę ważne środowiska - ze służby zdrowia, z edukacji, z nauki - które są jądrem życia społecznego, jakoś się połączyły i wyszły na ulicę, to moglibyśmy rozbić układy.&lt;/&gt;<br><br>&lt;who3&gt;Pan powiedział na ulicę czy na mównicę? &lt;/&gt;<br><br>&lt;who5&gt;KK: Mównicą to już się tego nie załatwi. Trzeba iść na ulicę, tak
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego