Typ tekstu: Książka
Autor: Antoszewski Roman
Tytuł: Kariera na trzy karpie morskie
Rok: 2000
kieszeni jeśli chodzi o sprawy pryncypialne, no rozumiecie, te zasadnicze i podstawowe, jak dobro naszej nauki i międzynarodowy prestiż naszego kraju i Obozu, sami rozumiecie. Tak więc śpijcie, towarzyszu dyrektorze, spokojnie, zawierzcie nam, towarzyszu.
I dodał enigmatycznie:
- Włos wam z głowy nie spadnie - widocznie chciał równocześnie ustosunkować się do wypowiedzi towarzysza Kropidły.
Zastępca sekretarza szeptał, prawdziwym szeptem, coś do ucha komendantowi milicji. Ten, choć bardzo rozgorączkowany i zaczerwieniony, widać bardzo wzburzony, kiwnął wreszcie masywną głową i zaczął przekładać papierosy w pudełku, które wyjął z kieszeni munduru.
Sekretarz jeszcze chwilę wyjaśniał skomplikowaną sytuację finansową, a widząc, że jego zastępca kończył szeptanie w
kieszeni jeśli chodzi o sprawy pryncypialne, no rozumiecie, te zasadnicze i podstawowe, jak dobro naszej nauki i międzynarodowy prestiż naszego kraju i Obozu, sami rozumiecie. Tak więc śpijcie, towarzyszu dyrektorze, spokojnie, zawierzcie nam, towarzyszu. <br>I dodał enigmatycznie: <br>- Włos wam z głowy nie spadnie - widocznie chciał równocześnie ustosunkować się do wypowiedzi towarzysza Kropidły. <br>Zastępca sekretarza szeptał, prawdziwym szeptem, coś do ucha komendantowi milicji. Ten, choć bardzo rozgorączkowany i zaczerwieniony, widać bardzo wzburzony, kiwnął wreszcie masywną głową i zaczął przekładać papierosy w pudełku, które wyjął z kieszeni munduru. <br>Sekretarz jeszcze chwilę wyjaśniał skomplikowaną sytuację finansową, a widząc, że jego zastępca kończył szeptanie w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego